Ćwiekowe DIY
Tak bardzo brakuje mi blogowania... brak czasu i fotografa mnie dobiła. Dziś wróciłam znów do domu o 18 gdy jest już ciemno. Mam nadzieję, że ten szalony tydzień szybko się skończy z małym przystankiem na sobotę. Po, której mam nadzieję będę mieć zdjęcia sukienki własnego projektu :)
A teraz do tematu. Jeszcze w wakacje kupiłam w sh tzw. mała czarna za około 6 złotych. Co prawda miała zepsuty zamek na plecach, ale wpadłam na pomysł, aby go wyciąć i pokazać trochę ciała. Jednak sukienka wydała mi się nadal zbyt nieciekawa dlatego przed ostatnią imprezą zamówiłam ćwieki z allegro. Dotarły do mnie godzinę przed wyjściem i przyszyłam je na szybko w zupełnie innej koncepcji niż pierwotna. Dziś pokaże Wam zaledwie jej kawałek, a całość niedługo w zestawach :) Wstawiam też inne sposoby na wykorzystanie ćwieków. Gdybym mogła przyszyłabym je wszędzie! Nadają charakter nawet najbardziej basicowej rzeczy, a w sieciówkach podwyższają wartość ubrań o 20-30 zł. Zapomniałam wspomnieć, że zamówiłam ich 200 sztuk, czyli 4 woreczki i zapłaciłam ok. 25 zł. Nadal mi zostało jeszcze 70, więc to nie koniec. Udana inwestycja!
A teraz do tematu. Jeszcze w wakacje kupiłam w sh tzw. mała czarna za około 6 złotych. Co prawda miała zepsuty zamek na plecach, ale wpadłam na pomysł, aby go wyciąć i pokazać trochę ciała. Jednak sukienka wydała mi się nadal zbyt nieciekawa dlatego przed ostatnią imprezą zamówiłam ćwieki z allegro. Dotarły do mnie godzinę przed wyjściem i przyszyłam je na szybko w zupełnie innej koncepcji niż pierwotna. Dziś pokaże Wam zaledwie jej kawałek, a całość niedługo w zestawach :) Wstawiam też inne sposoby na wykorzystanie ćwieków. Gdybym mogła przyszyłabym je wszędzie! Nadają charakter nawet najbardziej basicowej rzeczy, a w sieciówkach podwyższają wartość ubrań o 20-30 zł. Zapomniałam wspomnieć, że zamówiłam ich 200 sztuk, czyli 4 woreczki i zapłaciłam ok. 25 zł. Nadal mi zostało jeszcze 70, więc to nie koniec. Udana inwestycja!
Sukienka, o której pisałam wyżej.
Tej bluzki nigdy chyba nie pokazywałam, a teraz zakładam ją z wielką chęcią :)
Moja ulubiona parka z tego posta.
W końcu doczekałam się koszuli mgiełki. Siostra kupiła mi ją w sh z 3 złote. Wymagała zmiany guzików na czarne, a teraz jest w trakcie doszywania ćwieków.
No i jeszcze koszula. Ma tak delikatny kołnierzyk, że zdecydowałam się na pojedyncze elementy. Zresztą co można było zdążyć zrobić przed wyjściem do szkoły o 7 rano?! z posta.
czarna koszula mgiełka z tymi ćwiekami najlepsza <3
OdpowiedzUsuńOsobiście uwielbiam ćwieki, nadają charakter każde części garderoby, buty, bluzki, spodnie, marynarki...... Można przerobić stary, nudny ciuch na coś, całkiem modnego.!
OdpowiedzUsuńpodasz linka do tych ćwieków :P?
OdpowiedzUsuńhttp://allegro.pl/cwieki-stozki-kolce-zlote-cone-stud-diy-100sztuk-i2745407715.html a macie :)
Usuńpokaż jak najszybciej sukienkę w całości :)
OdpowiedzUsuńRównież zamówiłam sobie ćwieki i przybijam je wszędzie ;)
OdpowiedzUsuńwww.izabielaa.blogspot.com
wszędzie ćwieki:) chyba i czas na mnie by je zamówić, polecasz jakiegoś konkretnego sprzedawcę?:)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł. ja też robiłam ćwieki, ale troszkę inaczej
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie!
świetne :) ile dałaś za ćwieki?
OdpowiedzUsuńświetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńnie muszę Ci chyba mówić, bo sama dobrze wiesz, ile trzeba się namęczyć, by znaleźć jako tako wyglądające miejsce na zdjęcia w naszym jakże pięknym mieście :)
świetne ;) uwielbiam ćwieki ♥
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na konkurs ;)
Świetnie wyszło ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, mnie nie można dopuścić do prac ręcznych ;)
Mam dwie lewe ręce ;)
Ale Ci wyszło fenomenalnie
Zapraszam na konkurs do wygrania bony na zakupy ;)
Może tym razem się poszczęści ;)
love your DIY loads! I totally dig spikes as well they are super cool xoxo
OdpowiedzUsuńwould you like to follow each other?
A
xx
http://epiquemoi.blogspot.com
masz wspaniałego bloga! będzie mi miło jeśli spodoba Ci się mój i również go zaobserwujesz ;))
OdpowiedzUsuńkocham ćwieki ;))