Nails and news
Postanowiłam napisać taki post, ponieważ paznokcie to chyba jedyna część mojego ciała, na którą nie mogę narzekać. Nigdy nie miałam problemów ze skórkami czy zbytnią łamliwością (nie licząc obgryzania w 1 klasie podstawówki - sama się tego oduczyłam i nie wyobrażam sobie obecnie jak można to robić). Czasem zdarza się, że gdzieś zahaczę i pazur się złamie, ale nie mam wtedy zwyczaju obcinać wszystkich do jednej długości. Szczerze? To nie wyobrażam sobie mieć przysłowiowych "pałek". Teraz z racji tego, że chodzę do szkoły to staram się nie mieć bardzo długich, ale swoje minimum zawsze zachowuję. Nie używam odżywek, choć mam jedną albo dwie. Co prawda regularnie biorę witaminy oraz skrzyp, więc to może pomagać moim paznokciom. Kilka przykładowych moich zdjęć.
Dodatkowo mogę Wam pokazać moje prezenty urodzinowe. Na razie tylko na wieszakach, ale już w sobotę lub niedziele kolejne outfity.
Kolejne pozycje na liście "MUST HAVE" niby odznaczam, ale druga sprawa, że kolejne również dodaje. Ps. Sweterek w rzeczywistości ma trochę inny kolorek, bardziej miętowy niż niebieski..
Jeśli chodzi o lakiery to moja kolekcja, jest przeciętna. Pokazuję Wam tylko jej cześć, bo resztę zabrała siostra. Uwielbiam malować paznokcie i chyba nie ma koloru, na który nie miałam ich pomalowane. Ostatnimi czasy nie eksperymentuje zbytnio ze wzorami, ale to chyba z powodu braku czasu. Przeglądając inspirację natrafiłam na wiele ciekawych wzorów tj. kropeczki, napisy, tzw. "papierowe", z buźkami, w centki, mms, wąsy, kratę burberry czy pszczółki i tak od dwóch miesięcy na razie udało mi się zrobić tylko jeden wzór.
Ktoś pewnie zapyta skąd pochodzi dany lakier.. Ale tak się składa, że w większości te lakiery nie są jakieś znanej firmy, sieciówki. Kupowałam je w drogeri Rossmann czy Natura albo w sklepach typu "wszystko po 4 złote". Jedynie bezbarwy jest z oriflame. A no i oczywiście mój ulubiony miętowy z biedronki!
Szkoda tylko, że te ulubione są już na wyczerpaniu... Znacie jakieś sposoby na dłuższą żywotność lakierów? Ja swoje trzymam w lodowce i czasem dolewam do nich zmywacza do paznokci.
Przepraszam, tego ostatniego zdjęcie nie ogarnęłam kolorystycznie i logistycznie xd
Na dysku jednak ostała się jakaś inspiracja do wykonania.
Dodatkowo mogę Wam pokazać moje prezenty urodzinowe. Na razie tylko na wieszakach, ale już w sobotę lub niedziele kolejne outfity.
Fajna kolekcja! Super ciuchy! Czekam na zestawy!
OdpowiedzUsuńProwadzisz świetnego bloga, bardzo mi się podoba. :) Zapraszam do siebie, może mogłybyśmy nawzajem się obserwować? :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Polka dot.
http://polkadotka.blogspot.com
świetne lakiery :3
OdpowiedzUsuńzapraszam do nas.
widzę, że nie ja jedyna mam bzika na punkcie paznokci i lakierów :)) pokaźną masz kolekcję ;d
OdpowiedzUsuńwww.karmellove.blogspot.com
super lakiery <3
OdpowiedzUsuńaleksandra-fortuna.blogspot.com
ładna torebka i lakiery, szczególnie te jasne kolory! ;)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się! :)
OdpowiedzUsuńobserwujemy? :*
Zapraszam do siebie, CHŁOPAKA prowadzącego bloga o modzie :D znajdziesz u mnie wiele stylizacji! ;D
http://boyfashionxoxo.blogspot.com/
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :D
OdpowiedzUsuńA.
Do lakierów polecam rozcieńczalinik firmy cree. Jest mega wydajny i świetnie rozcieńcza... a zwykły zmywacz po prostu psuje lakier
OdpowiedzUsuń